Piknik, a może nawet nocleg pomiędzy rzędami winorośli, śródziemnomorska atmosfera i kieliszek połyskującego wina w dłoni? Spakuj dobry humor, chęć odkrywania i smakowania, ruszamy na południe!
Jeżeli jedziesz przez Brno, wpadnij po zapasy na Farmę Ráječek. Kupisz tu świeże, lokalne warzywa i owoce oraz inne produkty od lokalnych wytwórców. A potem już prosto w kierunku uwodzicielskiej sylwetki Wzgórz Pawłowskich! Na peryferiach Pavlova, dokładnie w miejscu, w którym osiedlili się prehistoryczni ludzie, powstał unikatowy pod względem architektonicznym Archeopark. Daj się oczarować genius loci nowoczesnego obiektu pod czujnym okiem ruin Dívčí hrady, a następnie zanurz się w przeszłość. Ekspozycja spodoba się zarówno dzieciom, jak i dorosłym. A jeśli podczas zwiedzania dopadnie Cię głód lub deficyt kofeiny, w sezonie tuż przy wejściu znajdziesz Karbar, czyli stylowy freshbar na kółkach.
Na Morawach Południowych nie może zabraknąć wina, to logiczne! Winnica Reisten u podnóża Pálavy wyznaje filozofię opartą na szacunku do przyrody i starannej pracy w winnicy. Jeżeli podróżujesz kamperem, możesz zatrzymać się na noc pośrodku winnicy, będzie to przeżycie, którego nie sposób zapomnieć.
Docieramy do Mikulova, na którego północnym krańcu leży Turold – siedmiopiętrowa jaskinia ze szmaragdowym jeziorkiem, którą odkryli i wykorzystywali jako schronienie nasi przodkowie już w epoce kamienia. Na obiad polecamy restaurację Šílová z urokliwym ogródkiem. Menu zmienia się w zależności od pory roku, aby zawsze mogło bazować na świeżych, lokalnych produktach.
Odzyskałeś siły? Świetnie. Pora wsiąść na rower i rozejrzeć się po okolicach Mikulova, które, podobnie jak samo miasto, oferują wiele ciekawych miejsc.
Wracamy do miasteczka o śródziemnomorskim klimacie. Grzechem byłoby przegapić narożny Korek. W jednym miejscu można skosztować najlepszych trunków pochodzących od winiarzy zrzeszonych w stowarzyszeniu, którego nazwa pochodzi od nazwy okolicznych wzgórz – Dunajovské kopce. A jeśli przypomnisz sobie odpowiednio wcześnie i złożysz stosowne zamówienie, będzie tu na Ciebie czekał kosz piknikowy pełen smakołyków. Możesz go zabrać na przykład na romantyczną kolację na wspomnianych wzgórzach nad Dolními Dunajovicami i cieszyć się zachodem słońca oraz nietuzinkowymi widokami na Mikulov przy lampce wina.
Zaparkuj w Lednicy – jeżeli masz ze sobą domek na kółkach, na nocleg polecamy nowy Stellplatz przy winnicy Annovino. Ale później już wymień kółka na taflę wody. Przejażdżka łódką po pałacowej rzece Dyi to wspaniałe przeżycie. Możesz dopłynąć do Minaretu albo aż do Janohradu znajdującego się w zakolu Starej Dyi. Po drodze zobaczysz ślady po ostrych zębach bobrów, a być może uda Ci się dostrzec rzadkiego zimorodka. Zamek Jana wygląda jak ruina, ale nie daj się nabrać! Wspaniała budowla po prostu gra na strunie romantyzmu.
Po powrocie do Lednicy wpadnij na lunch do foodtrucka Pedro. Wyraziste smaki i porządne wykonanie, tutaj nie oszczędza się ani na ilości, ani na jakości! A gdzie napić się kawy i zjeść coś słodkiego? Odpowiedź brzmi: Knoll.
Z Lednicy nie trzeba jechać daleko, aby natknąć się na kolejne, niezwykle ciekawe obiekty. Co powiesz na świątynię Apollona? Można tam bez problemu zaparkować nawet kamperem. Wybierz się na spacer brzegiem Stawu Młyńskiego (Mlýnský rybník), a następnie obierz kierunek Valtice. Czeka tam coś zupełnie wyjątkowego.
Czy wiesz, w jakim labiryncie można skosztować dobrego wina? No przecież w valtickich podziemiach! W upalne lato taka wycieczka po katakumbach będzie jak znalazł! Zachód słońca najlepiej podziwiać przy kolumnadzie na Reistnie.
Nie opuszczaj Valtic, jeżeli nie zaliczyłeś spaceru po parku pałacowym. Na jego skraju znajduje się pachnący ogród ziołowy. Na kawę i coś dobrego najlepiej schować się w cieniu drzew na dziedzińcu Café Hostina.
Lasy łęgowe między Valticami a Brzecławiem skrywają jeszcze jedną romantyczną budowlę: Rendez-vous, znaną również jako świątynia Diany. Empirowa perła jest daleką krewną paryskiego Łuku Triumfalnego.
Wybierasz się kamperem? Skorzystaj z naszych wskazówek na miejsca noclegowe: Winnica Reisten Pavlov, kemping Mikulov, Winiarski Stellplatz Annovino.
Na 1805 rok Napoleon Bonaparte (od 1804 roku cesarz Francuzów) zaplanował inwazję na Wielką Brytanię. Ufał sobie tak bardzo, że zaanektował Hanower oraz zlecił porwanie i stracenie krewnego byłego króla Francji. Taka śmiałość nie mogła przejść bez reakcji…
Wapienny masyw Wzgórz Pawłowskich (Pálavy) dominuje nad okolicą. Ten, kto do tej pory tu nie zawitał, powinien oddać morawski paszport turystyczny. Głównym miastem regionu jest Mikulov, choć inne miejscowości również posiadają doskonałe walory winiarskie, co potwierdza m.in. film „Młode wino“. Ważną rolę odgrywają również Valtice i to właśnie tam zaczniemy naszą dzisiejszą wędrówkę.
Słowacko to region wciąż żywych tradycji ludowych, a miejscowi pielęgnują je najlepiej, jak potrafią. Czego się spodziewać, jeśli nie rzędów malowanych piwniczek z kolorowymi ornamentami? Oczywiście, że tu są. Ale teraz porozmawiajmy o winnicach w nowoczesnym stylu, od surowej skandynawskiej prostoty po młyn, który (już) nie jest młynem.